- Szczegóły
- Autor: Pachulak
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 1625
Relacja nastoletniego wówczas Pachulaka ze swojego, oficjalnie uznanego przez Aeroklub Polski, rekordu w przelocie otwartym na paralotni z sierpnia 1999 roku opublikowana w PLAR 03/2000:
"W styczniu 2000 r. Aeroklub Polski zatwierdził oficjalnie paralotniowy rekord Polski, jest nim przelot otwarty 117 km, wykonany przez Rafała Pachulskiego. (...)"
- Szczegóły
- Autor: PLAR
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 3932
"Najlepsi zawodnicy, wymagający teren i warunki, czyli Mistrzostwa Świata na najwyższym poziomie. Wymagające warunki na startowisku i zarazem nad nim działają lepiej niż mocna kawa czy Red Bull. Piloci nie żałowali "beli" i nóg. Na mecie na gościnnym rancho właściciel witał chłodnym piwem."
Czytaj więcej: Matura zawodnika, czyli Mistrzostwa w Meksyku
- Szczegóły
- Autor: Sław(ny)
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 4082
Relacja z zawodów pre-PWC w Armenii, które odbyły się w lipcu '2016 opublikowana w kwartalniku VARIO 4/2016 autorstwa Sławka:
(...) Na grzbiet nad Aparanem przeskakuję wraz z Mariną Oleksiną. Podpuszcza mnie, żebym leciał przodem. Cwana lisica! Ryzykuję i los mi wypłaca. Marinę zostawiam za sobą. Niestety przede mną na trasie widzę coraz więcej cienia, przez radio piloci zgłaszają "level 3 w rejonie mety" (oceniają to będąc kilka ładnych kilometrów od celu). Wciskam speeda jeszcze mocniej, wszak w każdym momencie konkurencja może być zatrzymana. (...)
- Szczegóły
- Autor: PLAR
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 4026
Relacja z Paralotniowych Mistrzostw Polski rozegranych na Żarze w 2000 roku opublikowana w PLAR 8/2000:
Artykuł został napisany jeszcze przed zawiązaniem się naszego teamu. Zawiera jednak informację, którą warto się pochwalić, bowiem członek naszego teamu Pachulak zdobył brązowy medal Mistrzostw Polski w 2000 roku. "(...)Nadal jeszcze piloci dzielą się na tych, co walczą, i tych, co się wożą za tymi pierwszymi - ale to też świetna szkoła latania. Szczególną radość sprawili mi nasi juniorzy. Pozwala to optymistycznie patrzeć na przyszłość Polskiego Paralotniarstwa. (...)". Tymi słowami ówczesny trener kadry pochwalił osiągnięcie Rafała.
- Szczegóły
- Autor: Tygodnik Lotniczy
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 4402
"Chwytliwa, zarazem żartobliwa nazwa: PKP Konopki. PKP to Prywatny Klub Paralotniowy.
PKP ma lotnisko w miejscowości Żmijewo-Gaje. Latają na nim głownie na paralotniach. Jest też samolot i szybowiec. Hole parolotniowe odbywają się w każdy lotny weekend. Dolatujący mają możliwość wyholowania się i powrotu, jeżeli termiki i umiejętności starczy, na lotnisko macierzyste. (...)"
- Szczegóły
- Autor: Sław(ny)
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 3968
Relacja z drugiej edycji Polish Paragliding Open 2004 opublikowana w PLAR 11/2004 autorstwa Sławka:
"Część organizatorów majowych Polish Paragliding Open 2004 (uznanych jako Paralotniowe Mistrzostwa Polski) w osobach Roberta Zbeli i Magdy Zarzyckiej zachęcona sukcesem frekwencji pilotów oraz szczęściem do pogody postanowiła w tym roku rozegrać drugą edycję zawodów. Tym razem impreza z założenia nie miała rangi mistrzostw, lecz miała nawiązywać do organizowanych od 8 lat przez Roberta – legendarnych już chyba w naszym światku paralotniowym – polskich zawodów na ziemi włoskiej. (...)"
- Szczegóły
- Autor: Tomo
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 3947
Opis wyprawy rodzinnej z glajtem na Korsykę opublikowana w PLAR 6/2002 autorstwa Tomka:
"Góry wyrastające wprost z morza, fantastyczne księżycowe widoki, puste plaże, niepowtarzalny klimat i wspaniałe latanie. Dużo latania. Tak w skrócie można przedstawić Korsykę. Gdy po raz pierwszy byliśmy na Korsyce latem 1998 r. jeszcze przed wyjazdem do domu obiecaliśmy sobie, że będziemy tu wracać. Wyspa łączy w sobie krajobrazy całej Europy i ma niezwykłą magię, która po wyjeździe pozostawia dziwny niedosyt… Nie ma drugiego takiego miejsca. (...)"
- Szczegóły
- Autor: Tomo
- Kategoria: Prasówka
- Odsłon: 6483
Udana podróż ekploracyjna do nieznanego powszechnie miejsca w południowych Włoszech opublikowana w PLAR 2/2002 autorstwa Tomka:
"Wrzesień to pora, gdy w Polsce wykorzystuje się resztki termiki by nasycić oczy i duszę widokami, na które przyjdzie czekać przez blisko pół roku. Ale tak nie musi być. Jest przecież wiele miejsc do spędzenia o tej porze latających wakacji. My odkryliśmy takie miejsce w Campanii na południu Włoch.
Campania to region przyjazny turystom. (...)"